Z największą przyjemnością informujemy, że od dnia dzisiejszego, nasi trenerzy posiadają nowe stopnie! 🎉
W środę (08.06.2022) po godzinie 16:00 rozpoczął się egzamin na stopnie mistrzowskie. Przewodniczyła jemu Legenda Polskiego Karate, Shihan Wacław Antoniak (VIII Dan), który jako członek zarządu z ramienia Polskiego Związku Karate, udał się z delegacją do Supraśla. Więcej informacji o samym seminarium i kilkudniowej wizycie możecie przeczytać w odrębnym artykule. Nie bez powodu ostatnio ukazaliśmy w mediach społecznościowych parosekundowy zapis nagrania VHS z 8 czerwca 1996 roku. W tamtym czasie jeszcze jako nie sensei, kilka tygodni przez egzaminem, Grzegorz Żendzian przygotowywał się do pierwszego egzaminu na stopień mistrzowski. Wtedy też został nagrany ten filmik, od którego równo po 26 latach przystąpił do kolejnego wyzwania:
Sensei Grzegorz Żendzian był posiadaczem stopnia IV Dan i podejmował próbę zdania na V Dan. Był to jego ostatni egzamin techniczny w życiu w dziedzinie Karate Shōtōkan. Wszystkie wyższe stopnie można już tylko uzyskać w drodze nadania i aprobaty komisyjnej za wybitne zasługi dla rozwoju karate na całym świecie. Można powiedzieć, że było to dla niego ukoronowanie całej kariery. Nie od dziś wiadomo, że Sensei jest szczególnie docenianym specjalistą i znawcą kata w Polsce, za co wielokrotnie otrzymywał nagrody, a w tym sięgając po sam tytuł Mistrza Polski, Międzynarodowego Mistrza Litwy i Puchar Polski. Karate trenuje od 1983 roku. W mieście w którym mieszka, czyli Supraślu, nikt wcześniej nie osiągnął takiego poziomu zaawansowania karate. Do tego czasu już był rekordzistą i zarazem pierwszą osobą, która mogła się zapisać na kartach historii miasta, osiągając takie kwalifikacje. Podchodząc do egzaminu na V Dan trzeba umieć wszystko, łącznie z całym elementarzem kata. Nie ma miejsca na zastanawianie się, to po prostu trzeba mieć wyuczone i być zdolnym do zaprezentowania na wiele sposobów, interpretacji. Ten poziom, to zarówno mistrzowska kreacja twórcza, bo należy opracować własną kombinację składającą się z ponad 60 technik. Po zaprezentowaniu egzaminatorowi tego oraz wykonaniu dodatkowych elementów z kihonu, kata, kumite, werdykt był jeden...
EGZAMIN ZDANY!
Dla wielu Senpai, Paweł Żendzian był posiadaczem stopnia I Kyu i podejmował próbę zdania na I Dan. Było to wielkie wydarzenie w jego życiu, bo stanowiło podsumowanie kariery uczniowskiej. Pierwszy raz podczas zajęć karate na sali gimnastycznej, treningowym dojo, stawiał kroki ponad dziesięć lat temu. Przez ten okres wiele rzeczy się zmieniło, a doświadczenie płynęło z latami. Na początku to była rekreacja, później cel osiągnięć sportowych, chociażby wygrywając w kumite IX Międzynarodowy Puchar Karate Shotokan "TIGER WAY" w Kownie na Litwie. W którymś momencie przerodziło się to też na inspirację w stronę orientalistyki i krajów Azji Wschodniej, aż by w którejś fazie stanąć przed wyzwaniem pojmowania „karatedō” (空手道), czyli tej drogi praktykowania karate i co się za tym kryje. Wyzwanie zdania na stopień mistrzowski, by być posiadaczem czarnego pasa, zwielokrotniło odkrywanie istoty tego stylu. W wymaganiach na I Dan jest wiele technik nożnych, jak i kombinacji kierunkowych shiho. Do tego dochodzą kata i wszystkie formy kumite. Trenerzy powiadają, że ze względu na ilość elementów, które trzeba zaprezentować przystępując na tym poziomie, egzamin jest długi i przede wszystkim wymagający wytrzymałości fizycznej. Chodź tego czerwcowego dnia podczas egzaminu była czuć duchotę, a stojąc w miejscu można było się pocić, to wynik był jeden...
EGZAMIN ZDANY!
Wśród obecności innych Klubowiczów w imieniu swoim oraz Polskie Związku Karate, shihan Wacław Antoniak wręczył dyplomy dla uczestników egzaminu. Ogromne brawa rozległy się po sali. Z największym zaszczytem przyjęto je i oddano szacunek dla Egzaminatora, gdyż zdawanie u osoby takiej rangi, jest wyłącznie zaszczytem. Dodatkowo, wtedy już dla Sensei'a Pawła Żendziana, Shihan własnoręcznie wręczył czarny pas. Moment otrzymywania promocji jest piękną chwilą i pamięta się go na zawsze. Ale nigdy nie wolno zapominać, że droga doskonalenia się nie kończy. Mentalnie oraz fizycznie należy pracować nad sobą, bez względu kimkolwiek się jest. Na tym polega sztuka karate, by być świadomym swoich atutów, jak i słabości w danym momencie życia.
Relacja z tego wydarzenia była również komentowana w mediach społecznościowych, na profilu mistrza Wacława Antoniaka i Grzegorza Żendziana. Nie brakowało słów uznania, które spływały od utytułowanych osób z całej Polski. Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć. Wzorem wymienionych wyżej osób, życzymy innym spełniania się w swoich dziedzinach i nie porzucania wyzwań, jakie sobie stawiacie! Tylko wielogodzinne przygotowania i wyrzeczenia, mogą sprawić, że je urzeczywistnicie.
Osu! 
🤗👍
Relacja Facebook Wacław Antoniak (stan na dzień 14.06.2022),
KLIKNIJ, by przejść na Facebook:
Zdjęcia
